Odkąd w kuchni pomaga mi moja córeczka, pieczenie jest dla mnie jeszcze większą przyjemnością. A wypieki świąteczne, to nie tylko wspólne spędzanie czasu, ale poznawanie tradycji bożonarodzeniowych. Dlatego właśnie lubię te nasze wspólne pieczenie. I tak co roku już wspólnie robimy Pierniki. W tym roku córka moja zajęła się ich wycinaniem, a potem oczywiście dekorowaniem. Są to pierniczki, które są miękkie od razu już po upieczeniu.
Składniki:
ciasto:
- 550g maki pszennej (u mnie typ 405)
- 180g cukru
- 4 łyżki naturalnego miodu wielokwiatowego
- 130g masła
- 3 jajka M
- 27g przyprawy do piernika (jedno opakowanie)
- 1 czubata łyżka kakao
- 1/2 łyżki kawy rozpuszczalnej
- 1 łyżka sody oczyszczonej + 1 łyżka ciepłej wody
- 1 1/2 łyżki śmietany
- 180g cukru
- 4 łyżki naturalnego miodu wielokwiatowego
- 130g masła
- 3 jajka M
- 27g przyprawy do piernika (jedno opakowanie)
- 1 czubata łyżka kakao
- 1/2 łyżki kawy rozpuszczalnej
- 1 łyżka sody oczyszczonej + 1 łyżka ciepłej wody
- 1 1/2 łyżki śmietany
lukier:
- 1 białko jajka
- około 1 1/4 szklanki cukru pudru
- kilka kropel soku z cytryny
dodatki do dekoracji:
- posypki Delecta (m.in. kolorowe mini piegi)
- pisaki lukrowe
Przygotowanie:
Zaczynam od odmierzenia składników. Masło, cukier, miód, kakao i kawę przekładam do garnczka. Podgrzewam do rozpuszczenia na małym ogniu. Do gorącej masy dodaję około 150 g mąki i mieszam. Odstawiam do całkowitego wystudzenia.
Jajka ubijam lekko trzepaczką. Do miski wsypuję resztę mąki oraz przyprawę do piernika. Dokładnie mieszam. Wtedy dodaję dopiero masę kakaową i jajka oraz sodę oczyszczoną rozpuszczoną w wodzie oraz śmietanę. Wyrabiam ciasto ręcznie na gładką masę. Dzielę je na pół i obwijam każdą kulę folią spożywczą. Odkładam do lodówki na kilka godzin.
Jajka ubijam lekko trzepaczką. Do miski wsypuję resztę mąki oraz przyprawę do piernika. Dokładnie mieszam. Wtedy dodaję dopiero masę kakaową i jajka oraz sodę oczyszczoną rozpuszczoną w wodzie oraz śmietanę. Wyrabiam ciasto ręcznie na gładką masę. Dzielę je na pół i obwijam każdą kulę folią spożywczą. Odkładam do lodówki na kilka godzin.
Schłodzone ciasto rozwałkowuję na grubość 4 mm. Wycinamy pierniki za pomocą różnych foremek. U nas to serduszka, ciastek i w tym roku także renifer.
Układam pierniki na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i wkładam do nagrzanego piekarnika. Wyszło mi pierników w ilości trzech blach od piekarnika.
Temperatura piekarnika: 180 °C
Czas pieczenia: około 7 minut
Aby wykonać lukier, ubijam mikserem białko i powoli dodaję cukier, sok z cytryny, aż masa będzie odpowiednio gęsta.
Pierniki dekorujemy dopiero po całkowitym wystudzeniu. W tym roku użyłyśmy lukru z białka, pisaków lukrowych oraz najróżniejszych posypek.
Pierniki przechowuję w zamkniętych szczelnie pojemnikach.
Pierniki dekorujemy dopiero po całkowitym wystudzeniu. W tym roku użyłyśmy lukru z białka, pisaków lukrowych oraz najróżniejszych posypek.
Pierniki przechowuję w zamkniętych szczelnie pojemnikach.
Bardzo ładnie udekorowane :)
OdpowiedzUsuńPrzepysznie wyglądają :D
OdpowiedzUsuńPyszności! :-)
OdpowiedzUsuńZdrowych, spokojnych Świąt Bożego Narodzenia oraz Szczęśliwego Nowego Roku! :-)
Pozdrawiam,
www.kosmetykiani.pl
Wyglądają pysznie. Wesołych świąt! :)
OdpowiedzUsuńfajna dekoracja, wyglądają pięknie.
OdpowiedzUsuńCudne pierniczki. Częstuję się do kawki. :-)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądają, ja jestem zakochana w piernikach, chociaż w tamtym roku ich niestety nie robiłam, w tym roku to nadrobię :D
OdpowiedzUsuńŚliczne ☺
OdpowiedzUsuńcudeńka <3
OdpowiedzUsuńLubimy chrupać takie herbatniczki do herbaty zaparzanej na uzdatnionej wodzie :)
OdpowiedzUsuń